O miejscowości Jawor i jej atrakcjach słyszeliśmy już wcześniej, ale jakoś nie było okazji żeby tu zajechać. W końcu zwiedzając woj. dolnośląskie nadarzyła się taka sposobność. Zobaczyliśmy trzy największe atrakcje Jawora: Kościół Pokoju, Ratusz oraz Kościół św. Marcina. O naszych wrażeniach opowiemy w tym materiale.
Jawor – historia
Jawor otrzymał prawa miejskie mniej więcej w połowie XIII w. Niestety dokument lokacyjny się nie zachował. Pod koniec XIII stulecia istniały tu już mury obronne. Miasto i okolica dynamicznie się rozwija ze względu na to, że powstał tu silny ośrodek tkactwa dolnośląskiego. Drugi powód rozkwitu to pozwolenie na wolny handel solą.
Jawor pod koniec XIV w. znalazł się samodzielnym księstwie piastowskim. Następnie należał do królów czeskich, był miastem królewskim oraz stolicą prowincji.
Miasto było wielokrotnie niszczone, ale podnosiło się z ruin. Doprowadziły do tego wojna trzydziestoletnia, wojny śląskie oraz wielki pożar z 1776 r.
Kolejny intensywny rozwój zanotowano w XIX w. Rozwinęła się gospodarka, zwiększyła się liczba ludności.
Koniec II wojny światowej to kolejna dewastacja miasta tym razem przez Armię Radziecką. Jednak dość szybko podniosło się ze zniszczeń i rozbudowało.
Kościół Pokoju w Jaworze
Kościół Pokoju w 2001 r. wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. W związku z tym w parku otaczającym świątynię, który pierwotnie był cmentarzem ewangelickim postawiono drogowskaz, który wskazuje inne ważne obiekty na terenie Polski znajdujące się w tym spisie.
Zanim weszliśmy do środka obchodzimy świątynię dookoła. Jest ona zbudowana na kształcie prostokąta i naszym zdaniem najlepiej prezentuje się od strony głównego wejścia.
Ze strony przeciwnej budynek nie robi takiego wrażenia i wygląda trochę jak duży magazyn. W żaden sposób nie przypomina obiektu sakralnego.
Wracamy do parku przed Kościołem Pokoju i przysiadamy na ławeczce w cieniu drzew. Tu zapoznajemy się z historią jego powstania.
Jawor – historia powstania Kościoła Pokoju
Świątynia została wybudowana bardzo szybko, bo w latach 1654-1655. Jej powstanie związane jest z zakończeniem wojny trzydziestoletniej i pokojem westfalskim. Zgodnie z jego postanowieniami cesarz musiał zgodzić się na postawienie trzech kościołów ewangelickich. Zostały one wzniesione w Jaworze, Głogowie oraz Świdnicy.
Postawione zostały jednak trzy warunki, które musiały być spełnione podczas budowy. Pierwszy mówił o tym, że obiekt musiał stać poza miastem na przedmieściach. Drugi dotyczył tego, że obiekt nie mógł posiadać wieży (obecna została dobudowana w początku XVIII w.). Trzeci związany był z materiałami, których można było użyć w czasie budowy. Te nie mogły być godne Domu Bożego, a więc dozwolona była słoma, glina oraz drewno.
Co wyczarowano z tych niegodnych tworzyw zobaczyliśmy dopiero po wejściu do wnętrza kościoła.
Kościół Pokoju w Jaworze – wnętrze
Do świątyni wchodzimy przez główne wejście znajdujące się pod wieżą. Napis głosi, że za chwilę znajdziemy się w Ewangelickim Kościele Pokoju p.w. Ducha Świętego w Jaworze.
W środku od razu dostajemy oczopląsu i nie bardzo wiemy, od jakiego fragmentu zacząć fotografowanie. Wszystko powala wielkością, barwami i oryginalnością. Nigdzie indziej czegoś podobnego nie widzieliśmy.
Podczas budowy wykorzystano drewnianą konstrukcję ryglową, która została wypełniona według zaleceń słomą i gliną. Wnętrze jest zachwycające i wykonane w stylu barokowym.
Pierwsza rzecz, na którą zwracamy uwagę to cztery piętra (empory). Najstarsze są te na drugiej i czwartej kondygnacji. Te powstały razem z kościołem i są ozdobione scenami ze Starego i Nowego Testamentu. I i III piętro dobudowano w XVIII w. Nowo powstałe loże są udekorowane wizerunkami herbów szlacheckich oraz rysunkami rodowych siedzib, które zamieszkiwali. Znaleźliśmy tu również godła cechowe.
Zwróciliśmy uwagę na ołtarz, który w roku 1672 wykonał Michael Schneider.
Kolejnym elementem wystroju jest dwa lata starsza, bo wykonana w 1670 roku kosztowna ambona podtrzymywana przez pozłacanego anioła.
Najstarszym zabytkiem w świątyni jest chrzcielnica pochodząca z 1656 r. Wyeksponowana została w okolicach wejścia od strony głównego ołtarza.
Naprzeciwko ołtarza umieszczono umieszczone są organy zbudowane w połowie XIX w. Pod nimi znajduje się balkon, na który za chwilę wejdziemy.
Jawor – dalsze zwiedzanie w Kościele Pokoju
Pisaliśmy już robiącej wrażenie wielkości oraz wysokości kościoła. Kiedy zadarliśmy głowę wysoko do góry podziwiamy ozdobiony malunkami sufit kasetonowy. Warto przyjrzeć się wspaniałemu wykonaniu tego sklepienia.
Po świątyni możemy się swobodnie przemieszczać, więc idziemy w kierunku organów, aby dostać się na znajdujący się pod nimi balkonik. Z doświadczenia wiemy, że widok z wież, gór, a w kościele chórów jest zachwycający. Zanim jednak będziemy wchodzić na górę to odwróćmy się w stronę ołtarza. Zobaczymy jednocześnie ambonę i ołtarz oraz górujący nad nimi sufit.
Po drewnianych schodkach wchodzimy na pierwsze piętro i balkon pod organami.
Po wejściu na górę podziwiamy malowidła na wszystkich występujących tu elementach drewnianych: stropach, ścianach oraz filarach.
Takim oto pięknym przejściem zmierzamy na balkon skąd będziemy mieć widok na całą świątynię.
Stoimy na wysokości pierwszego piętra pod organami i jeszcze raz spoglądamy na ogrom oraz piękny wystrój Kościoła Pokoju w Jaworze.
Żegnamy się już z tym pięknym obiektem sakralnym, Który od grudnia 2001 r. wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO. Warto zaznaczyć, że jej wnętrza od wielu lat goszczą Jaworskie Koncerty Pokoju.
Jawor – Ratusz
Opuszczamy Kościół Pokoju i przylegający do niego park. Nie jest to jednak koniec spotkania z tą miejscowością. W pierwszej kolejności udajemy się na rynek, przy którym zachowało się wiele kamieniczek okresu między XVI, a XVIII wiekiem.
Na środku rynku znajduje się Ratusz, o którym pierwszy raz wspomniano w dokumentach z 1373 r.
W roku 1394 postawiono wieżę, która miała świadczyć o bogactwie miasta. Ta zachowała się do dnia dzisiejszego. W czasie swej historii była m.in. skarbcem, więzieniem, miejscem skąd wypatrywano pożarów.
Pożar z 1895 r. całkowicie zniszczył ówczesny ratusz. Ocalała tylko wieża. Został odbudowany w stylu neorenansowym.
Ciekawostką jest to, że w sali rajców mieszczą się największe witraże na Dolnym Śląsku, jeżeli weźmiemy pod uwagę zabudowę świecką.
Jawor – kościół św. Marcina
Ostatnim obiektem, który udało nam się odwiedzić w ramach dostępnego czasu jest Kościół św. Marcina. Jest to najstarsza świątynia w Jaworze, którą wybudowano na przełomie XIII i XIV w. w stylu gotyckim. Budowla z zewnątrz imponuje wielkością, ale nie posiada jakichś specjalnych zdobień.
Drzwi, przez które wchodzimy do środka są chyba jedynym bardziej zdobnym elementem elewacji zewnętrznej, ale i tak wygląda dość surowo.
Musimy przyznać, że barokowe wnętrze w porównaniu do zewnętrznego gotyku kłuje w oczy przepychem.
Podziwiamy witraże, malowidła, ołtarzyki. Wszystko to pięknie rzeźbione, złocone i kolorowe. Po prostu piękne.
Znaleźliśmy w świątyni wiele zabytków, które datowane są nawet na XIV w. (np. scena ukrzyżowania z datą 1362 r. i rzeźba św. Marcina odziana w strój biskupi).
Bardzo ciekawie prezentuje się ołtarz główny, a w nim obraz ukazujący św. Marcina.
Warto się zatrzymać przy licznych ołtarzykach umieszczonych obok filarów podtrzymujących strop. Każdy z nich jest inny i równie interesujący.
Nasza wizyta w Jaworze dobiegła końca. Jesteśmy bardzo zadowoleni i dopisujemy miejscowość do naszej listy perełek Dolnego Śląska.
Jeśli ktoś dysponuje większą ilością czasu może pokusić się innymi atrakcjami np.: Zamek Piastowski, zespół poklasztorny bernardynów, klasztor i kościół franciszkanek. Warto również odwiedzić teatr miejski, w którym znajduje się jedna z najpiękniejszych sal teatralnych na Dolnym Śląsku.
Dziękuję za Wasze ciekawostki i przybliżenie miejsc pięknych i interesujących!
Cała przyjemność po naszej stronie. Cieszymy się, że nasze materiały się podobają. Staramy się dalej odkrywać piękne miejsca i je pokazywać. Zapraszamy do śledzenia kolejnych materiałów.