Olsztyńska katedra to w rzeczywistości Bazylika Współkatedralna Świętego Jakuba Apostoła. Pochodzi z II połowy XIV wieku i elementem Starego Miasta, a jednocześnie jednym z najcenniejszych kościołów na Warmii.
Olsztyńska katedra – jak się do niej dostać?
Trasę z centrum do Wysokiej Bramy opisaliśmy przedstawiając Targ Rybny, więc nie będziemy tego powtarzać. Z miejsca, z którego mamy dobry widok na ten charakterystyczny dla Olsztyna obiekt widzimy również dach oraz wieżę katedry, do której zmierzamy. Nic dziwnego, że jest ona widoczna, ponieważ składa się z ośmiu pięter i sięga 63 metrów wysokości.
Poprzednio za wejściem na starówkę skręcaliśmy w prawo teraz idziemy nadal prosto w kierunku Rynku, na którego środku znajduje się Stary Ratusz.
Mijamy ten obiekt i schodzimy po niewielkim wzniesieniu trasą, którą kiedyś jeździł tramwaj. Fragment jego torowiska znajduje się pod Wysoką Bramą, którą niedawno mijaliśmy. Na rogu Rynku skręcamy w lewo i po chwili znajdujemy się pod schodami prowadzącymi do wejścia głównego, którym wejdziemy do katedry.
Jeżeli ktoś jest w Olsztynie na dłużej powinien zrobić wycieczkę po mieście wieczorową porą, ponieważ duża część obiektów została ładnie oświetlona. Tak też jest również między innymi z olsztyńską katedrą.
Olsztyńska katedra – historia
Skoro znajdujemy się już pod murami świątyni, która jest dziś celem naszej wędrówki po stolicy Warmii i Mazur zapoznajmy się z jej historią.
Kościół został zbudowany w II połowie XIV wieku i nadano mu styl gotycki. Przechodził w swej historii różne modernizacje i rozbudowy. Groziło mu nawet zawalenie i został zamknięty w roku 1864. Po gruntownym remoncie otworzono go ponownie dwa lata później i przez kolejne kilkanaście lat nadawano styl neogotycki.
Od strony wschodniej ściana zamyka prostą linią wszystkie trzy nawy i jest ozdobiona ozdobnym szczytem.
Katedrę olsztyńską odwiedzały na przestrzeni jej istnienia znane osobistości. Byli tu biskupi warmińscy: Jan Dantyszek (literat, dyplomata i podróżnik), Marcin Kromer (historyk, dyplomata, pisarz okresu renesansu), Ignacy Krasicki (przedstawiciel polskiego oświecenia nazywany „księciem poetów polskich”). Modlił się tu też król Władysław IV. W latach 1898-1900 organistą w świątyni był Feliks Nowowiejski (kompozytor „Roty”, czyli twórca muzyki do wiersza Marii Konopnickiej oraz hymnu „O Warmio moja miła”). Urodził się on w położonym niecałe 20 km od Olsztyna Barczewie i tam też jest jego muzeum. O tej miejscowości opowiadamy tutaj.
W latach 1979-81 zarządzał stąd diecezją warmińską biskup Józef Glemp, który następnie został prymasem Polski.
Kościół od 1945 r. był prokatedrą, od 1973 konkatedrą, a od 2004 jest bazyliką mniejszą. Fakt ten upamiętnia miejsce w murze usytuowane obok głównego wejścia.
Tej nominacji i wyróżnienia dokonał papież Jan Paweł II i jego wizerunek również znajduje się w okolicach wejścia do kościoła.
Olsztyńska katedra – wnętrza
Wchodząc do świątyni zwróciliśmy uwagę na drzwi wejściowe znajdujące się w gotyckim portalu.
Pochodzą one z 2001 r., wykonane są z brązu i przedstawiają dzieje z pontyfikatu papieża Jana Pawła II.
Na prawym skrzydle obserwujemy kolejne sceny z życia Karola Wojtyły.
Z zewnątrz katedra prezentuje się okazale i przytłacza ogromem wnętrza natomiast są dużo skromniejsze. Wynika to z tego, że zostały zniszczone podczas wojen napoleońskich w 1807 r. Jak do tego doszło? Francuzi zamknęli w obiekcie 1500 żołnierzy rosyjskich, a zima tego roku była sroga. Żeby się ogrzać rozpalono ogniska i zniszczono wszystko, z czego można było uzyskać odrobinę ciepła.
We wnętrzach zachowały się nieliczne zabytki ruchome z okresów: gotyku, renesansu oraz baroku np. tabernakulum, świeczniki, tryptyk św. Krzyża, wielki krucyfiks wiszący w nawie głównej (wykonany w Królewcu w 1680 r.), chrzcielnica i inne.
Wnętrze jest bardzo przestronne. Wrażenie to potęgują sklepienia sieciowe w nawie głównej.
W nawach bocznych warto zwrócić uwagę na sufity kryształowe.
Wędrując po wnętrzach katedry zwróciliśmy również uwagę na witraże, które zostały wykonane w Krakowie w latach 1974-76.
W okolicach witraży umieszczone są obrazy, które nadają kolorytu białym oraz gładkim ścianom.
Zaciekawiły nas również oryginalne ołtarzyki ustawione przy imponujących rozmiarów kolumnach podtrzymujących sklepienie.
Jeden z nich poświęcony jest Matce Bożej.
Z całą pewnością uwagę zwraca na siebie pozłacany ołtarz główny wykonany w 1896 r. w Norymbergii.
Ważnym elementem wystroju jest również ambona wykonana w 1913 r. w Elblągu, która ozdobiona jest wizerunkami Chrystusa oraz ewangelistów.
Najstarszym zabytkiem w świątyni jest tryptyk z początku XVI w. umieszczony w lewej nawie.
W prawej nawie znaleźliśmy nieco starszy tryptyk, bo pochodzący z 1553 r., który jest malowany na desce.
Spodobał się nam widok łączący ten tryptyk z ołtarzem głównym.
Uwagę zwracają również dwa cenne świeczniki wiszące. Pierwszy z głową jelenia pochodzi z 1598 r. O powodzie jego powstania opowiada legenda. Otóż w XVI w. burgrabia zamkowy urządził polowanie nad Jeziorem Długim (czytaj tutaj). Spłoszony jeleń uciekając wbiegł do miasta, a następnie do katedry. Tu padł martwy w połowie głównej nawy. Dzięki temu świecznikowi pamięty o tym do dnia dzisiejszego.
Kolejnym cennym świecznikiem jest wiszący w lewej nawie i pochodzący z 1609 r. Przedstawia on podwójną figurę Madonny z dzieciątkiem.
Chodząc po nawach i dokładnie się rozglądając zobaczyliśmy jeszcze inne interesujące elementy wystroju.
Spoglądamy w górę i po przeciwnej stronie od głównego ołtarza mamy bardzo ważny i niezbędny element w olsztyńskiej katedrze. Są to organy, które odrestaurowano w latach 2006-08.
Pochodzą one z pracowni w Hoexter i pięknie prezentują się nad drewnianym chórem, czyli emporą.
Pora na opuszczenie katedry i krótki spacer po mieście w jej okolicy. Wychodzimy w tym samym miejscu, którym wchodziliśmy, czyli przejściem w gotyckim portalu. Od środka wygląda on jeszcze bardziej pasjonująco.
Wytłumaczmy, dlaczego sprawne organy są bardzo potrzebne w doskonałym akustycznie wnętrzu świątyni. Otóż każdego lata w okresie wakacyjnym odbywają się tu od 1979 r. Olsztyńskie Koncerty Organowe. Zapraszani są wybitni wykonawcy, wykonujący muzykę z różnych epok. Koncerty są bardzo popularne wśród mieszkańców oraz turystów. Odbywają się w niedzielne wieczory o godzinie 20:00, a wstęp jest bezpłatny.
Okolice olsztyńskiej katedry
Schodzimy schodami, którymi to doszliśmy i kierujemy się w lewo ku ul. Pieniężnego Dochodzimy do skrzyżowania i po prawej stronie widzimy zabytkową Willę Bayer, którą już wcześniej opisaliśmy tutaj.
Z tego miejsca mamy również widok na katedrę i dlatego właśnie podeszliśmy w to miejsce na dzisiejszej wycieczce.
Wróćmy do naszego skrzyżowania i zerknijmy w stronę, z której tu doszliśmy, czyli w kierunku naszej katedry.
Zmierzamy w stronę Ratusza i po lewej stronie kolejny widok na olsztyńską katedrę od strony wybudowanego tu nie tak dawno Centrum św. Jakuba i mieszczącego się w nim Domu Pielgrzyma.
Przed tym obiektem znajduje się niedawno wykonana w Toruniu figura św. Jakuba Starszego, która ma upamiętniać 700 lecie chrystianizacji Olsztyna, czyli okres lat 1315-2015.
Idziemy nieco dalej i po lewej stronie mamy jeden z ładniejszych widoków na obiekt, któremu dziś poświęcamy czas.
Dodatkową atrakcją tego miejsca jest zielony zakątek z ładnie utrzymanymi rabatkami oraz ławeczkami, na których chwilę odpoczywamy po dość długim już zwiedzaniu.
Podobają się nam również niedawno odrestaurowane mury z czerwonej cegły. Robią one niesamowite wrażenie i nie bardzo chce nam się stąd ruszać. Trzeba jednak iść dalej.
Przed dalszą drogą zapoznajemy się ze znajdującą się tu tablicą informacyjną, która pokazuje nam, co jeszcze możemy zobaczyć w okolicach Starego Miasta, którego częścią jest olsztyńska katedra. Z pewnością wykorzystamy te wiadomości podczas kolejnych wędrówek po tej dzielnicy.
Wędrujemy dalej w kierunku Ratusza do kolejnej przecznicy i skręcamy w kierunku Wysokiej Bramy. W ten sposób zatoczyliśmy koło wokół bazyliki, a wycieczka przyniosła wiele emocji.
Katedrę z racji na rozmiary widać również od znanej nam już Ławeczki Kopernika stojącej przy Zamku Kapituły Warmińskiej.
Olsztyńska katedra widoczna jest również z okolic wejścia do Parku Centralnego i stojących przy nim „Warmińskich żurawi”. Temu miejscu poświęcimy osobny materiał, ponieważ jest tego warte.
Odwiedzając stolicę Warmii i Mazur trzeba być koniecznie na Starym Mieście. Jeśli już tu traficie z pewnością zachwycą Was monumentalne mury bazyliki i jej otoczenie. Zachęcamy do odwiedzenia stolicy krainy tysiąca jezior.