Białystok – czemu warto odwiedzić

Białystok - Park i Pałac Branickich

Białystok jest stolicą województwa podlaskiego. W związku z tym nie mogło go zabraknąć na trasie naszej wycieczki po Podlasiu.

Wizyta w tym mieście okazała się strzałem w dziesiątkę. Po pierwsze jest to ciekawe miasto oferujące wiele atrakcyjnych miejsc. Z pewnością można tu też odpocząć w wśród urokliwej zieleni parków oraz zjeść i odsapnąć po trudach dnia w ogródkach gastronomicznych. Białystok to bez wątpienia doskonałe miejsce wypadowe w najbliższe jego okolice, a okazało się, że przez kilka dni pobytu nie było czasu na nudę.

Spis treści:

Białystok – Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej

Nasze zapoznanie z Białymstokiem zaczęliśmy od spaceru po Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Ponieważ leży ono na obrzeżach, więc jadąc samochodem zatrzymaliśmy się po drodze. Zrobiliśmy sobie przerwę na posiłek i spacer. Cofnęliśmy się do czasów XIX i XX wieku. To właśnie zabudowa z tego okresu dominuje na tym terenie.

Na nas jednak największe wrażenie zrobił Dwór pochodzący z przełomu XVIII i XIX wieku. Jest to imponujący budynek położony w krainie kolorów. Otoczony zielenią z urokliwym klombem kwiatów i roślin w zaciszu wysokich drzew, sprawia wrażenie dworku Pana Tadeusza.  

Białystok. Dworek z XVIII w. w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej. Przed Dworem kolorowy klomb, a za nim las.
Dwór z XVIII w. – Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej

Przy drodze znajdują się olbrzymie podlaskie krzyże – element nieodłączny miejscowej wiejskiej scenerii oraz oryginalne zadaszenia występujące na niektórych obiektach.

Warto tu zawitać. Przeniesiemy się do XVIII wieku, odpoczniemy w krainie zieloności i pospacerujemy na świeżym powietrzu.

Białystok – Bazylika Mniejsza św. Rocha

Po pobycie w Skansenie wjechaliśmy do miasta i okolice centrum zwiedzaliśmy już piechotą. Nie jest to zbyt duży obszar. Można go dokładnie obejrzeć podczas wieczornych spacerów.

My naszą wędrówkę zaczęliśmy od okolic ogromnego, nowoczesnego, białego kościoła położonego na niewielkim wzgórzu. Jest to Bazylika Mniejsza św. Rocha. Była widoczna z naszej bazy wypadowej. Kwaterę mieliśmy na al. Józefa Piłsudskiego, więc siłą rzeczy zaczęliśmy właśnie od tego miejsca. Bardzo dobry punkt orientacyjny, niedaleko od starówki.

Białystok – Bazylika Mniejsza św. Rocha

Białystok – sobór św. Mikołaja Cudotwórcy

Spacer w kierunku centrum kontynuujemy ul. Lipową. Jest to szeroka uliczka z niewysoką zabudową. Po prawej stronie zainteresował nas okazały obiekt religijny. Warto sprawdzić, co się tu znajduje. Z zewnątrz ciekawa architektura, a przed wejściem tabliczka informująca o tym, że cerkiew powstała w 1846 roku i liczy ponad 150 lat.

Białystok – Sobór św. Mikołaja Cudotwórcy

Wchodzimy i jesteśmy zachwyceni wnętrzem. Piękne malowidła naścienne, duża ilość złoceń, wspaniale wykonany ikonostas i wiele ikon. Wszystko to razem z odpowiednim oświetleniem robi niesamowite wrażenie.

Białystok – ratusz na rynku

Kontynuujemy nasze zwiedzanie i dochodzimy do Rynku Kościuszki. Jest to duża przestrzeń otoczona niewysokimi kamieniczkami o ciekawej architekturze. Są one zdobione i odmalowane. Można tu też odpocząć skrywając się do cienia w ogródkach gastronomicznych.

Naszą uwagę w centrum miasta skupił późnobarokowy ratusz zbudowany w roku 1761. Okazuje się, że nigdy nie był siedzibą władz miasta jak to zwykle bywa z tego typu budowlami. Pełnił raczej funkcje handlowe, a z jego wieży strażacy obserwowali miasto i strzegli przed rozprzestrzenianiem się pożarów.

Obecnie w ratuszu swoją siedzibę ma Muzeum Podlaskie, w którym zobaczymy malarstwo polskie i dział archeologiczny.

Białystok – ratusz

Białystok – Bazylika archikatedralna Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Rynek Kościuszki jest dość obszerny. Stańmy, więc tyłem do oglądanego przed chwilą ratusza. Oczom naszym ukazuje się kolejny z obrazów Białegostoku, który można pokazywać na slajdach.

Na pierwszym planie widzimy budynek z podcieniami oraz muralem, który mówi, że miastu nadano prawa miejskie w 1749 roku. W głębi z lewej strony wybudowano imponujący wielkością i górujący nad niską zabudową okolicy kościół z czerwonej cegły. To jest właśnie Bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Odwrotnie niż przy okazji soboru św. Mikołaja większe wrażenie robi z zewnątrz niż od środka. Wewnątrz oczywiście imponuje wielkością, ale wystrój ma raczej surowy. Zwróciliśmy jednak uwagę na ołtarz, witraże, organy z XVIII w. i ambonę.

Okazało się, że zespół świątynny bazyliki, a głównie chodzi o jego starszą część jest najstarszym zachowanym zabytkiem w stolicy Podlasia (1621 r.).

Białystok – Cekhauz

Kolejnym wartym zobaczenia budynkiem w rynku jest Cekhauz. W barokowo – klasycystycznym budynku znajduje się obecnie Archiwum Państwowe. Przed obiektem usytuowano pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego.

Archiwum Państwowe

W obrzeżach rynku i jego okolicach znajduje się wiele nieopisanych przez nas kamieniczek, które pięknie wyglądają i w dużej części mają wartość historyczną oraz zabytkową. Warto w okolicach rynku spędzić trochę czasu i pozachwycać oczy pięknymi widokami.

Budynek PKO przy rynku

Białystok – parasolki na ul. Kilińskiego

Opuszczamy urokliwy rynek i zmierzamy do kolejnej z wielu atrakcji w tym mieście. Niespodziewanie trafiamy na ul. Kilińskiego, nad którą znajduje się instalacja z licznych kolorowych parasolek. Robi to świetne wrażenie i jak się zorientowaliśmy nie tylko nam to miejsce przypadło do gustu. Wiele rodzin z mniejszymi i większymi dziećmi robiło tu sobie zdjęcia pamiątkowe. Nam ten pomysł się bardzo spodobał i oczywiście również upamiętniliśmy pobyt w tym miejscu.

Instalacja parasolek

Białystok – Pałac i Park Branickich

Wędrujemy do kolejnej i pewnie jednej z większych atrakcji miasta mianowicie do Pałacu i Parku Branickich. Po drodze kolejny ciekawy architektonicznie obiekt i jak się okazało również związany z tą rodziną. Jest to Pałacyk gościnny tego rodu. Został zbudowany w połowie XVIII w., a obecnie swoją siedzibę ma tu Urząd Stanu Cywilnego. Budynek stoi przy ul. Kilińskiego, a więc niedaleko parasolek, przy których niedawno robiliśmy zdjęcia.

Urząd Stanu Cywilnego

Idąc dalej wchodzimy na teren zespołu pałacowo – parkowego Branickich. Od strony ulicy widzimy tylko główne wejście i w głębi pałac. Obiekt zachwyca przepychem i bogactwem barokowych zdobień. Jest to jedna z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich epoki saskiej w dawnej Rzeczypospolitej, a jednocześnie bardzo cenny zabytek architektury późnobarokowej.

Pałac został zbudowany na polecenie Piotra Wiesiołoskiego. Jego syn Krzysztof był marszałkiem wielkim litewskim i umarł bezpotomnie. Dobra swoje przepisał na skarb państwa. Te zostały nadane Stefanowi Czarnieckiemu za zasługi położone podczas wojny ze Szwedami (dobra białostockie oraz starostwo tykocińskie). Córka Stefana – Aleksandra Katarzyna wychodzi za Jana Klemensa Branickiego i w wianie wnosi wymienione wyżej dobra. W ten sposób mówimy obecnie o Pałacu Branickich.

Oglądamy budynki pałacu, w którym obecnie mieści się Akademia Medyczna.  Wygląda to imponująco i prezentuje się okazale, ale to jeszcze nie to. Czegoś wyraźnie brakuje.

Zmierzamy w kierunku parku, który leży po drugiej stronie zabudowań i to jest właśnie to, czego wcześniej brakowało. Park w stylu francuskim. Super – faktycznie, teraz wprawia w zachwyt. Teraz zrozumieliśmy, czemu ten zabytek nazywany jest Wersalem Podlasia lub Polskim Wersalem, albo jeszcze inaczej Wersalem Północy.

Spacer po Podlaskim Wersalu trochę nas zmęczył, więc przycupnęliśmy na ławeczce przy fragmencie fosy, która swego czasu otaczała cały pałac. Widok na pałacowe mury odbijające się w wodzie. Można się w tym pięknie zanurzyć, zrelaksować się, zamknąć oczy i przenieść się wiele lat wstecz w czasy, kiedy odpoczywali tu całkiem inaczej ubrani i zachowujący się ludzie.

Nad fosą koło Parku Branickich

Białystok – kultura

Spacerując po mieście natrafiamy na obiekty kultury. Jednym z nich jest z pewnością największa instytucja artystyczna w północno – wschodniej Polsce, czyli Opera i Filharmonia Podlaska – Europejskie Centrum Sztuki. Prezentuje się znakomicie zarówno w dzień jak i w nocy, ponieważ jest pięknie oświetlona. Niestety nie udało się nam wejść do środka, ale nic straconego. Kiedyś zaplanujemy wyjazd specjalnie na jakiś prezentowany tu wielki spektakl.

W bliskim sąsiedztwie opery natknęliśmy się na Białostocki Teatr Lalek. Jest no jednym z najstarszych tego typu przybytków w kraju, a jednocześnie jego spektakle są uznawane za jedne z najlepszych w Polsce. Też kiedyś postaramy się to sprawdzić.

Teatr Lalek

Białystok – murale

Białystok może się poszczycić prezentacją imponujących murali na ścianach budynków. Jeden to dziewczynka, która podlewa drzewo. Ciekawa perspektywa, bo dziewczynka jest namalowana, a drzewo autentycznie rośnie przed blokiem. Widoczne połączenie sztuki i otaczającej nas przyrody.

Muraal z dziewczynką

Na kolejnym muralu widzimy postać uroczej uśmiechniętej starszej Pani. Jego napis brzmi: „Wyślij pocztówkę do Babci”. Z pewnością zobaczysz taki uśmiech na jej twarzy i sprawi jej to ogromną radość. Pamiętajmy o naszych dziadkach jest to cel akcji zapoczątkowanej przez Up To Date Festival. Postać z muralu nie jest przypadkowa, to mieszkanka Białegostoku, pani Eugenia – prababcia z jedenaściorgiem prawnucząt spogląda na mijających ją ludzi i zachęca do przyłączenia się do akcji wysyłania pocztówek dla dziadków. Jest to jeden z najpiękniejszych murali w Białymstoku, który powstał w 4 dni.

Mural z Babcią

Białystok – Park Konstytucji 3-go Maja

Ostatnim miejscem, w jakim odpoczywaliśmy w gościnnym Białymstoku był Park Zwierzyniecki. Założony na terenie naturalnego lasu. To tu znajdowały się zwierzyńce jeleni i danieli. W połowie XVIII w. weszły one w skład rezydencji pałacowo – ogrodowej hetmana Jana Klemensa Branickiego.

Park ma ciekawą historię, z którą warto się zapoznać. Obecnie na jego terenie można jeszcze spotkać kilka starych drzew pamiętających czasy lasu pierwotnego. Mają od 100 do 200 lat i są pomnikami przyrody. Park jest również miejscem pamięci historycznej. Ustawiono tu kilka pomników przypominających o dawnych i ważnych dla Polski wydarzeniach. Możemy odpocząć na ławeczkach wśród zieleni, a dzieci w tym czasie mogą się pobawić na placach zabaw. Możemy również odwiedzić różne zwierzęta w mieszczącym się tu ZOO.

Wrażenia z pobytu w Białymstoku są niezapomniane, ale wiemy jednocześnie, że wszystkich atrakcji w tak krótkim czasie nie udało się nam zobaczyć. Mamy nadzieję, że jeszcze uda się nam te zaległości nadrobić.

Polecamy przeczytać

Komentarze