Łężany. Widok pałacu od strony wejścia głównego

Łężany są niewielką miejscowością położoną w pobliżu jezior Widryńskiego i Legińskiego w odległości 65 km od Olsztyna. Można stąd dojechać do Reszla, Świętej Lipki, Kętrzyna i innych ciekawych atrakcji, których w tej okolicy nie brakuje.

Łężany – historia

Miejscowość założono w 1359 r. Urodził się tu około 1470 r. Fabian Luzjański, który w późniejszym czasie został biskupem warmińskim. Do 1551 majątkiem zarządzał jego brat Jan. W XVII i XVIII w. zmieniło się kilku właścicieli. Od około 1872 r. właścicielem był Gustaw Fischer, a 25 lat później został nim jego syn Reinhold von Fischer-Lossainen, który uzyskał tytuł szlachecki i był kontradmirałem.

W styczniu 1945 r. Armia Czerwona zajęła Łężany, a jej sztab ulokował się w pałacu.  Po zakończeniu wojny powstał tu PGR, który został przejęty 1954 r. przez Wyższa Szkołę Rolniczą w Olsztynie (obecnie Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie). Uczelnia jest właścicielem i administratorem terenu, o czym świadczy tabliczka na bramie wjazdowej.

Łężany. Brama wjazdowa do Pałacu
Brama wjazdowa do Pałacu w Łężanach

Historia rodziny von Fischer

Rodzina Fischerów została właścicielem majątku w Łężanach w 1872 r. Głową rodziny był wówczas Gustaw ojciec dwuletniego Reinholda. Mieszkali w dworze nad j. Legińskim. Syn uczy się pilnie, ponieważ jego marzeniem jest służba na morzu. Spełnia się ono, gdy Reinhold, jako osiemnastolatek zostaje kadetem marynarki cesarskiej. Żeni się z Edith i mają dwójkę dzieci syna i córkę. W 1910 roku marynarzowi i jego matce nadano tytuł szlachecki von Fischer-Lossainen. Rodzina zamieszkuje w świeżo wybudowanym pałacu w Łężanach. Obiekt jak na tamte czasy był bardzo dobrze wyposażony. Posiadał łazienki, centralne ogrzewanie i elektryczność.

Po I wojnie światowej

Po I wojnie światowej admirał przechodzi na emeryturę i wraca do swojego majątku. Tu po trzech latach na skutek choroby umiera jego żona. Dzieci również zdobywają wysokie wykształcenie syn zostaje doktorem prawa, córka natomiast doktorem filozofii. W roku 1931 admirał żeni się ponownie z 24 lata młodszą Norą Myller, czemu przeciwna jest jego matka. Reinhold umiera w wieku 70 lat w roku 1940. Zostaje pochowany w mauzoleum koło pałacu. W czasie pogrzebu admirała w jeziorze zatopiono jego statek. Majątkiem zarządza wdowa, która postanawia uciekać do Niemiec, kiedy to na Warmię wkraczają wojska radzieckie. Po pięciu dniach popełnia samobójstwo, ponieważ nie widzi sensu dalszego życia.

Córka umiera w wieku 51 lat w wyniku choroby natomiast syn mieszkał z żoną we Włoszech. Dwa lata przed śmiercią w 1989 r. odwiedza on po raz ostatni rodową posiadłość w Łężanach. Umiera w wieku 82 lat nie zostawiając potomków. W ten sposób kończy historia rodu ostatnich właścicieli pałacu.

Pałac w Łężanach

Pałac wybudowała rodzina von Fischer, a właściwie kontradmirał Reinhold, około 1910 r. obok ówczesnego nieistniejącego już dworu w parku krajobrazowym. Jest to neobarokowa budowla, która od frontu ma parter i trzy piętra.

Łężąny. Front pałacu
Front pałacu

Od strony przeciwnej są tylko trzy kondygnacje.

Pałac w Łęzanach od strony wejścia kuchennego
Pałac w Łęzanach od strony wejścia kuchennego

Wejście główne, do którego podchodzimy piękną parkową alejką, która kiedyś była podjazdem ozdobione jest portykiem. Przed nim mamy dość duży zielony teren, na którym znalazło się miejsce na kolorowy klomb kwiatowy. W lewym rogu pałacu obserwujemy niewielką wieżyczkę, w której znajduje się część pomieszczeń. Z prawej strony widzimy znacznie większą wieżę pałacową pokrytą czworobocznym dachem kopułowym, który zwieńczony jest wysoką latarnią.

Łężany. Pałac od frontu
Pałac w Łężanach od frontu

Obchodzimy pałac mając go po prawej stronie i pojawia się nam oszklona weranda z podpierającymi położony nad nią taras filarami. Balkon otoczony jest balustradą.

Łężany. Weranda z lewej i wejście główne z prawej
Weranda z lewej i wejście główne z prawej

Jeśli odsuniemy się alejką nieco od pałacu to oczom naszym ukaże się piękny widok obiektu położonego wśród zieleni.

Łężany. Wejście od strony werandy
Wejście od strony werandy

Wejście kuchenne znajduje się po przeciwnej stronie od wejścia głównego i pokazaliśmy je na jednym z wcześniejszych zdjęć pokazujących ilość kondygnacji z tej strony.

Znaleźliśmy już trzy wejścia do pałacu, ale jest również czwarte. Idziemy, więc dalej na przeciwną stronę od wejścia z werandą i oczom naszym pokazuje się kolejny piękny widoczek.

Łężany. Wieża pałacowa i taras ogrodowy
Wieża pałacowa i taras ogrodowy

Mamy z tej strony taras ogrodowy, z którego również możemy wejść do pałacu. Jest on ozdobiony pergolami i otacza go mnóstwo zieleni. Warto tu wejść żeby odpocząć na ławeczce wśród roślinności.

Łężany. Taras ogrodowy otoczony zielenią
Taras ogrodowy otoczony zielenią

Łężany – park pałacowy

Po obejściu pałacu warto poświęcić trochę czasu na spacer ścieżkami po parku. Wędrujemy wśród drzew, których wiek szacuje się na prawie 200 lat.

Dróżki w parku przed pałacem w Łężanach
Dróżki w parku przed pałacem

Niestety w zeszłym roku po ogromnej wichurze część drzewostanu została połamana.

Łężany. Idziemy do pałacu alejką wśród starych drzew
Idziemy do pałacu alejką wśród starych drzew

W trakcie wędrówki z pewnością zauważymy altankę, która znajduje się naprzeciwko wejścia głównego do pałacu.

Łężany. Altanka w parku przed pałacem
Altanka w parku przed pałacem

We wnętrzach zachowały się elementy wystroju. Nam jednak nie udało się wejść do środka żeby je zobaczyć. Może kiedyś to nadrobimy. Pałac nie został zniszczony w czasie ostatniej wojny światowej. Warto zobaczyć oryginał dawnego szlacheckiego pałacu pruskiego.

Z całą pewnością warto odwiedzić Łężany żeby pochodzić po pałacowym parku i pooglądać główną atrakcję chociażby z zewnątrz. Niektórzy uważają, że pałac ten jest najpiękniejszym obiektem tego typu na Warmii i Mazurach. Tego z całą pewnością nie wiemy, ale na pewno znajduje się w czołówce pałacowych atrakcji regionu.

Na koniec ciekawostka dla miłośników kinematografii. Kręcono tu film „Kamerdyner” w reżyserii Filipa Bajona.

Polecamy przeczytać

Komentarze